Początek roku szkolnego to gorączkowy czas dla dzieci i rodziców – lekki stres i zamieszanie powoduje koniec wakacyjnej laby i powrót (lub rozpoczęcie) codziennych szkolnych zajęć. Jest to również czas poszukiwania zajęć dodatkowych dla dzieci, szczególnie tych sportowych, które są bardzo istotne dla prawidłowego rozwoju dziecka praktycznie w każdym wieku.
Zajęcia pozalekcyjne – czy warto w nie inwestować?
Na to pytanie większość rodziców przytaknie. Jedni dlatego, że uważają, że „Nie samą szkołą człowiek żyje” i poza obowiązkami powinien być czas na rozwój pasji i zainteresowań, drudzy dlatego, że uważają, że znajomość dwóch języków obcych, gry na pianinie, umiejętność świetnego pływania jest w życiu konieczna. W zajęcia dodatkowe warto inwestować pod pewnymi warunkami – pierwszy to taki, że decyzja o wyborze zajęć powinna należeć do dziecka lub powinny one być dostosowane do zainteresowań dziecka, wykorzystywać jego potencjał. Zajęcia pozalekcyjne, na które uczęszcza dziecko nie powinny być realizacją marzeń rodzica. Zasada druga to: „umiar” – ilość zajęć powinna być dostosowana do możliwości fizycznych dziecka.
Jakie zajęcia warto wybrać?
Nie mamy powodów do narzekań – propozycji zajęć dla dzieci jest całe mnóstwo. Dzieci z kreatywną i artystyczną duszą, dzieci uwielbiające majsterkowanie, dzieci aktywne mogą wybrać zajęcia odpowiadające ich zainteresowaniom. Są też zajęcia, które wpływają na ogólny rozwój dziecka, dlatego warto zwrócić uwagę na m.in. nauka pływania Kosakowo.
Nauka pływania
W przyszkolnych i miejskich pływalniach naukę pływania prowadzą różne szkółki. Zanim wybierzemy i zapiszemy dziecko na zajęcia, dobrze jest poznać opinie o danej szkółce, zasięgnąć informacji o trenerach, metodach nauczania. Dobra atmosfera podczas zajęć, ciekawe sposoby nauczania sprawią, że czas spędzony w basenie będzie dla dziecka przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem, tym bardziej, zwłaszcza jeśli nie ma ochoty zostać mistrzem olimpijskim a jedynie nauczyć się poruszania w wodzie.
Pływanie bardzo korzystnie wpływa na rozwój fizyczny dziecka – wzmacniają się mięśnie, ruchy stają się gibkie, poprawia się metabolizm, krążenie krwi i oddychanie. W czasach, gdy dzieci rezygnują z aktywności i wysiłku fizycznego, gdy zaczynają w coraz młodszym wieku zapadać na choroby cywilizacyjne, gdy u coraz większej ilości z nich stwierdzone są krzywe kręgosłupy i płaskostopie, warto przekonać je do pływania. Za piłką nie każdy chce biegać, nie każdy chce poznać sztuki walki czy tańczyć, ale zabawę w wodzie większość z nich lubi. I może by ten fakt dobrze wykorzystać?
Komentarze